14.10.2022, 10:15
Stan wyjątkowy nie opodal granicy z Białorusią
Od paru dni w pasie przy granicy z Białorusią wszedł w życie stan wyjątkowy, którym ogarnięto aż sto osiemdziesiąt trzy punktów, a więc część terytoriów województw lubelskiego i podlaskiego. Wprowadzony został na trzydzieści dni na mocy nakazu prezydenta wydanego na deklaracje rządu. Rząd premiera tłumaczył naniesienie stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią i działaniami dyktaturą Aleksandra Łukaszenki, prowadzącego "wojnę hybrydową", w której migranci są wykorzystywani. Według polskiego rządu migranci są przywożeni na granice przez służby reżimu białoruskiego. Pośród nich jest grupa, która od już kilku tygodni koczuje w Usnarzu Górnym na Podlasiu.
Poza tym rząd sygnalizował także zbliżające się manewry wojskowe Zapad-2021, w ramach których niedaleko z Polską będzie ćwiczyć około 200 tysięcy żołnierzy białoruskich i rosyjskich. Według konstytucji, stan wyjątkowy można zatwierdzić, gdy w przypadku istotnych niebezpieczeństw środki konstytucyjne nie są wystarczające. Natomiast ustalenie prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego ma możliwość anulowania Sejm, dlatego też już dziś zajmuje się sprawą.
Do działaczy sceny politycznej opozycji zwrócił się także szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, który informował o szczegółach zagrożenia swobody naszego kraju i integralności granic naszego państwa. Oświadczył także, iż Białoruś podporządkowane w tej chwili przez reżim Łukaszenki, organizuje ogromną operację międzynarodową turystyki migracyjnej. Na dodatek podkreślił, że reżim białoruski uruchomił całkiem niedawno połączenia z Libanem. Z kolei Siemoniak Tomasz, poseł KO poinformował, że w imieniu klubu KO składa wniosek dotyczący uchylenia decyzji prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Podkreślił, że w argumentacji rozporządzenia nie ma informacji o tym, że aktualne zagrożenie nie może być wycofane przy wykorzystaniu już istniejących środków. Koniec końców Sejm nie uchylił w głosowaniu rozporządzenia Andrzeja Dudy o wprowadzeniu wyjątkowego stanu obok granicy z Białorusią.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy