15.10.2022, 12:40
Tottenham z Londynu pokonał mistrzów Anglii po bramce w końcówce meczu! Bardzo dobry mecz i porażka mistrza Anglii w hicie kolejki!
Angielska ekstraklasa jest w chwili obecnej najatrakcyjniejszą ligą piłkarską na całym świecie i spore grono futbolowych sympatyków na całym świecie jest tego zdania. Angielska Ekstraklasa przez lata budowała własną markę, a idealnym tego dowodem są wyniki oglądalności, które te zmagania osiągają co sezon. Kluby z angielskiej ligi niemalże co roku fenomenalnie prezentują się w pucharach europejskich i należy o tym pamiętać. To, że obecnie panującym triumfatorem Champions League jest Chelsea FC, czyli drużyna z Anglii jest tego idealnym przykładem. Z całą pewnością ochotę na triumf w tych prestiżowych rozgrywkach pucharowych ma także City. Zawodnicy mistrza angielskiej ligi rok wcześniej dotarli do finałowego spotkania Champions League, lecz wtedy zmuszeni byli zaakceptować wyższość klubu prowadzonego przez Tuchela Thomasa. Dla szkoleniowca mistrza angielskiej Premier League Guardioli, który w aktualnym sezonie wzniesie się na wyżyny, żeby wygrać upragnione europejskie trofeum był to z całą pewnością gigantyczny policzek.
Trzeba wziąć pod uwagę, iż Manchester City jest na idealnej drodze, by ułatwić sobie drogę po puchar Ligi Mistrzów. Nad pozostałymi klubami wypracowali sobie sporą przewagę w Premier League, co da im możliwość dużo mocniej skoncentrować się na rywalizacji w Europie. gracze mistrza Anglii walczyli londyńskim Tottenhamem w poprzedni weekend i bez cienia wątpliwości nie spodziewali się tak wymagającego spotkania. Drużyna gości od pierwszych minut spotkania dynamicznie ruszyła do ataku, czego rezultatem było trafienie już po czterech minutach meczu. Zawodnicy mistrza ligi angielskiej byli zobligowani ruszyć do gonienia rezultatu. Z całą pewnością fani piłki nożnej z Manchesteru poczuli ulgę, w sytuacji, kiedy futbolówkę do siatki w 36. minucie umieścił Guendogan Ikay doprowadzając tym samym do rezultatu remisowego. Do głosu w drugiej połowie tego meczu doszli po raz kolejny doszli piłkarze Tottenhamu Londyn, którzy z pomocą Harryego Kane'a powrócili na prowadzenie. Wydawało się, że spotkanie zakończy się trzema punktami dla Tottenhamu Londyn, jednakże w 92 minucie z jedenastu metrów do remisu doprowadził Mahrez. Pod koniec arbiter pojedynku wskazał na rzut karny dla przyjezdnych. Karnego na gola przemienił Kane, który w ten oto sposób dał trzy punkty dla Tottenhamu z Londynu.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy